2011-02-15 Mariza
Archiwum


Największa sława stylu fado – skarbu narodowego Portugalii, gwiazda najlepszych sal koncertowych świata. Jej głos określa się słowami „magiczny, diamentowy, magnetyczny”, a fenomen popularności porównuje się do najsłynniejszych div operowych i megagwiazd pop/rock.
Mariza urodziła się dla śpiewu, a jej kariera to pasmo sukcesów. Od początku porównywana była do Amalii Rodrigues – najsłynniejszej wykonawczyni fado w historii. Natychmiast po zdobyciu uznania we własnym kraju przyszły sukcesy światowe. Płyty artystki sprzedają się znakomicie, zdobywają prestiżowe nagrody, a niezwykłe koncerty umacniają pozycję wielkiej gwiazdy. Ostatni album Marizy nosi tytuł „Terra” („Ziemia”). Artystce towarzyszy na nim plejada sław – na gitarze portugalskiej Dominic Miller (od 20 lat naczelny gitarzysta i prawa ręka Stinga), trzech pianistów – Brazylijczyk Ivan Lins i Kubańczycy Chucho Valdes i Ivan "Melon" Lewis, a także hiszpański perkusista Pirana (ulubiony perkusista Paco De Lucii). Głos Marizy w kilku piosenkach idealnie uzupełnia się z głosami zaproszonych wokalistów – pochodzącego z Wysp Zielonego Przylądka Tito Parisa oraz afrolatynoskiej Conchy Buiki. Za produkcję płyty odpowiada Javier Limón (gra również na gitarze), najbardziej rozchwytywany producent flamenco na świecie. Muzyka zawarta na „Terra” to mieszanka takich stylów, jak morna, flamenco, jazz i folk, ale bez wątpienia brzmiąca bardzo portugalsko. Mariza śpiewała już na wszystkich kontynentach odnosząc wielki sukces i wypełniając słynne sale koncertowe, m.in. Walt Disney Concert Hall w Los Angeles, Carnegie Hall w Nowym Jorku, Palau de La Musica Catalaña w Barcelonie, Barbican Hall w Londynie, Cirque D’Hiver w Paryżu i Operę w Sydney.
Mariza zapowiada już swój nowy album "Mariza Fado Tradicional”, którego światowa premiera przewidziana jest na początek 2011 r. Na płycie tej Mariza wraca do korzeni fado, śpiewając m.in. pieśni legendarnej Amalii Rodrigues oraz Fernando Pessoa. Utwory z tego albumu pojawią się z pewnością na koncercie w Zabrzu.